Cześć Misie!
Wróciłam z łyżew!
Było SUPERAŚNIE!
Jeździłam tak z dobrą godzinę i PRZYSIĘGAM : Ani razu się nie wywaliłam choć czasami bliska byłam tego XD
Ale żeby kupić bilet wiecie co trzeba było zrobić?
Kupić go w ... AUTOMACIE! XDDDDDDDD
Dziwnie ;_;
Ale ok XD
Potem jak już skończyłam jeździć wzięłam zapiekankę.
Była tak pyszna że mm ..
Ogółem : Ser, pod tym szynka i posypany przyprawami XD
Heh.
Potem musieliśmy zatankować samochód i mama powiedziała że chce jechać do Macdonald'a.
Zdziwiłam się, bo mama nie za bardzo lubi tam jeździć.
Mówiła że ma ochotę na śmieciowe jedzenie XDDDDDDD
No to ten pojechaliśmy.
I mama zapomniała shake'a mi zamówić ._.
Ale se potem zamówiłam XD
Potem jeszcze pojechaliśmy do biedronki, myślałam że zwariuję .-.
No ludzie, mnie tu brzuch boli od przejedzenia a oni do biedronki mi jeszcze każą łaźić ;_;
No dobra, wodę sobie kupiłam XD
I tak przyjechaliśmy do domu c;
Tak mi minął dzień.
No jeszcze na 20 mam imprę u cioci, a są ''Igrzyska Śmierci'' 21:25.
Na pewno jeszcze o tej tam będę.
Nie mogłabym tego tam obejrzeć bo są małe dzieci takie jak mój cioteczny brat który ma 2 i pół lat i siostra która ma 3.
I jeszcze moje starsze (nie ode mnie XD) rodzeństwo które ma po 8 lat.
Pewno też by się przestraszyło D:
Eh mówi się trudno.
No ok.
To na tyle.
Pa!
Natex <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz