Mój dzień :>

Cześć :3 Notkę piszę z fonka więc przepraszam za byczki. Tak .. opiszę wam mój pierwszy dzień w szkole po przerwie świątecznej : Plastyka - Miał być sprawdzian ale nie było pani więc mieliśmy zastępstwo z panem bibliotekarzem ;] Godz. Wychowawcza - Nie było tzn najpierw poszliśmy na pokaz zdalnie sterowanych samochodów fajny. A i jeszcze to mieli zgłosić się ochotnicy i zgłosiło się pięciu no i się mieli położyć i pan spytał czy samochód przeskoczy nad nimi czy przejedzie .. przejechał xD Tak a później jak wróciliśmy do klasy pani pytała jak spędziliśmy święta ;_; Matematyka - Dalszy ciąg mnożenia pisemnego .. Ocena na semestr : 4+ D: A u nas matma jest nawet ciekawa ;_; Ale dostałam przynajmniej plusik bo miała być dziś kartkówka ale że większość klasy zapomniała to pani powiedziała żeby się szczerze przyznać kto się uczył. Ja się uczyłam więc pani dała plusa. Polski - Mieliśmy napisać wypracowanie domowe o Pinokiu i napisałam (wczoraj wszystko) osiem stron! I za to dostałam 6 :D A do dziennika 5+ no bo z tymi akapitami D: Ocena na semestr : 5 ;___; Technika : Gadaliśmy o tym jak się poruszać D: Nudy że usnąć można. Pani wreszcie oddała kartkówki. Dostałam 5- Ocena na semestr : Miała być 4 ale jakimś cudem dostałam 5 *O* Religia: Test za prosty żeby nie umieć napisać. Tak bardzo prosty. Tylko szkoda że źle odpowiedziałam na dodatek na 6 :( No tak mi minął dzień. Nic dodać nic ująć. Aha przed chwilą jadłam pizzę capriciosę. Mniam. No to narka. Natex.